kiss8for8you

 
belépett: 2006.11.03
łzy czasem same lecą ... nawet wtedy kiedy nie chcemy ... Available ...
Pontok146több
Következő szint: 
Szükséges pontok: 54
Legutóbbi játék
Yatzy

Yatzy

Yatzy
7 év 285 nap

Życzenie noworoczne ...

Zegar głośno czas odmierza
Stary Rok odchodzi w dal,
Ogromnymi krokami
niech wszystkie złe chwile
zostaną za Nami.
Nowy niech przyniesie dużo zdrowia,
wiele i radości a
przede wszystkim szczęścia w miłości
Niechaj nie będzie wilkiem,
Człowiek dla człowieka
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2007 ROKU!


 


WSZYSTKIEGOOOOOOOOOOOOOOO NAJJJJJJJJJJJJJJJJJJ


BUZIACZKIIIIIIIIIIIII


Budzić czy nie budzić ... ?

Jest już noc
Głęboka noc
Napewno Ty już słodko śpisz
Ja leże w łóżeczku i zasnąć nie mogę
Smutek i łzy nie dają mi spać
Myślę o tym aby Cię zbudzić
Napisać, że jest mi smutno
Ale me serce podpowiada
Aby Cię nie budzić
Niech słodko sobie śpi
A gdy nastanie ranek
I niech się zbudzi
To wszystko powiedzieć
Gdy się wtedy chciało zbudzić


 


 


no comment ...


LeReK - Bo bez Ciebie ...

Bo bez Ciebie,
Bo bez Ciebie nie ma mnie.
Bo bez Ciebie,
Czuje sie tak samotnie

Kolejny wieczór nastal,
Znów zimno mi.
Ciepla kapiel nie pomaga,
Brakuje zapachu mi twojej skóry.
Kladac sie w posciel czuje Ciebie,
Nie moge zasnac, bo nie wiem gdzie jestes.

Wiec prosze wróc do mnie,
O wszystkim zapomne.
O wszystkich przykrosciach,
Tylko prosze przy mnie zostan.

Nie wiem czy jestem w stanie
O Tobie zapomniec.
W sercu gleboko ukrylem Twój obraz
Zostal tylko


Ktoś kto wiele dla mnie znaczy, musiał odejść ...

Przybyłam do innego świata, kultury.
Byłam samotna I zagubiona.
Było mi źle.
Nie mogłam myśleć o niczym innym jak tylko o śmierci.
Wtedy nagle pojawił sie on
Ktory został moim najlepszym przyjacielem.
To on przywrócił mi uśmiech na twarzy.
To on sprawił, ze stałam sie znów sobą.
To przez niego stałam sie znów szczęśliwa
Dlaczego więc teraz on musi mnie opuścić?
Zostałam zraniona i unieszczęśliwiona
Taka wspaniała, radosna osoba.


 


Kaźdy chyba ma tak źe ktoś bywa najwaźniejszy dla kogoś ... ale odchodzi po jakimś czasie ...


Temu , który odszedł ...

Proszę... spójrz w moje oczy...
Proszę... nie unikaj spojrzenia...
Patrz w te mokre od potoku łez,
W te, których brąz już zdaje się wyblakły...
Patrz... jak z każdą minutą
Rodzi się w nich kolejna kropla...
Proszę, nie spuszczaj wzroku w dół...
Nie rozglądaj się wokół...
Patrz na mnie...
Spróbuj wyczytać z mego spojrzenia to,
Co tak bardzo mnie rani,
Spróbuj poczuć mój ból...
Pomóż mi przezwyciężyć to,
Co jest mym cierpieniem,
Pomóż trwać w nadziei,
Że szczęście zapuka i do mych drzwi...
Ale proszę... patrz...
Patrz... w oczy zapłakane,
Zapamiętaj gorzki smak ich łez...
Ja potrzebuje Twej obecności,
Chcę słyszeć bicie Twego serca...
Chcę... lecz Ty nie chcesz...
Odchodzisz bez słowa,
Opuszczasz mnie...
Rozpływasz się we mgle rzeczywistości...
A Twoje imię brzmiało...: PRZYJACIEL...