zbyszko8289

Status związku: wolny(a)
Chcę grać z: kobiety
Szukam: przyjaźni, rozrywki
Znak zodiaku: Skorpion
Urodziny: 1999-11-04
Rejestracja: 2010-05-17
Punkty93więcej
Do utrzymania poziomu: 
Ilość potrzebnych punktów: 107
Ostatnia gra
Mahjong

Mahjong

Mahjong
1 godzin temu

WALENTYNKOWE WRÓŻBY MIŁOSNE!

Dzień św. Walentego, potocznie zwany Walentynkami, nie jest wcale, jak twierdzą niektórzy, "amerykańskim towarem eksportowym".

Wszak już Ofelia w "Hamlecie" Szekspira śpiewała:

"Boze święty, Boże swięty,

jutro święty jest Walenty,

czeka Ciebie Twa dziewczyna-

przy Walentym - Walentyna..."

                                                                             /tłum. Jarosław Iwaszkiewicz/

Kiedy tak naprawdę narodziła się tradycja obdarowywania siebie nawzajem anonimowymi liścikami, historycy nie są zgodni. Niektórzy dopatrują się początków tego święta w rzymskich Luperkaliach,

/grota, w której wiczyca wykarmiła założycieli Rzymu, Remusa i Romulusa/

inni powołuja się na Geoffreya Chaucera i jego " Parlament of Foules,

są też tacy, którzy poczatek tradycji widzą w legendzie o św. Walentym. Długa historia Dnia Zakochanych sprawiła jednak, że w wielu regionach, zwłaszcza krajach anglosaskich, pojawiły lokalne przesżdy i obrzędy.

Wierzyć wróżbom, czy nie wierzyć?

Cóż: "serce ma swoje racje, których rozum nie ma" /B. Pascal.

W życiu nie możemy jednak kierować się tylko intelektem! A zatem...    -Wprzedzień Walentynek dobrze jest położyć pod poduszkę rozmaryn. Istnieje prawdopodobieństwo, że we śnie ujrzymy twarz przyszłego ukochanego.

-Jeśli mamy po ręką jabłko, możemy dowiedzieć się , ile będziemy mieć dzieci. Wystarczy przeciąć owoc na dwie połówki i policzyć nasionka. Proste! Tylko... na ile prawdziwe?

-Jak będzie miał na imię nasz przyszły mąż? Zerknij tylko 14 lutego do porannej prasy lub posłuchaj radia, a pierwsze imię męskie jakie przeczytamy lub usłyszymy, będzie imieniem naszego przyszłego męża.

-W dniu św. Walentego również ptaki mają swoją symbolikę: fruwający rudzik oznacza ślub z marynarzem, wróbelek z rolnikiem, milionera zwiastuje niewielki szczygieł. Jednak, kiedy usłyszymy dzięcioła lub pohukiwanie sowy, nie patrzmy w tamtą stronę, bo grozi takie spojrzenie staropanieństwem.

-Romantyczny spacerek we dwoje po parku? Uważajcie, widok wiewiórki oznacza skąpiradłę przy waszym boku.

-Znana wyliczanka: kocha, lubi, szanuje, nie chce, nie dba, zartuje; także wiele mówi! Wystarczy w tym dniu, obrywac płatki kwiatka od ofiarodawcy, a poznamy jego prawdziwe zamiary.

-Pamiętajmy, aby nie pisać naszych życzeń ołówkiem, bo tak jak i on nasza miłość szybko zamaże się i zniknie.

 

Wróżby wróżbami, pamiętajmy jednak o jednym, nie złośćmy się jeśli nasz ukochany obudzi nas wczesnym rankiem pocałunkiem.

To przynosi szczęście! A przynajmniej... zapowiada miły poczatek dnia!!!


 





Przepowiednia?

 

Amerykanie co roku stają przed pytaniem:

zima bedzie długa czy krótka?

Odpowiedź zawsze leży w łapkach niepozornego swistaka Phila.

Tradycja wróżenia z zachowania zwierzęcia sięga XIX-wiecznych Niemiec.

Nasi zachodni sąsiedzi wierzyli niegdyś,

że jeśli świstak wyjrzy z norki i zobaczy swój cień w święto

Matki Boskiej Gromnicznej / 2 lutego/,

czeka nas jeszcze długa mrożna zima;

jeśli cienia nie będzie - wkrótce przyjdzie wiosna.

Taki mróz! Czy ktoś widział dzisiaj futrzaka wogóle?

 


"Życzenie noworoczne"

                Do wszystkich moich przyjaciół,

                  którzy przesłali mi życzenia rok temu

             - które, niestety, ale nie spełniły się.

                  Bądźcie tak mili i na rok 2012

             przysyłajcie raczej pieniądze, słodycze,

                  bony do "Biedronki", albo talony na paliwo!

                  SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU ! ! !

 


Dzień Otyłosci?

Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Otyłości, wskoczyłem więc na wagę i co? 85kg, pamiętam wzrost - 178cm, to mam to święto, czy nie? Mam się odchudzić, czy w myśl teorii; "pięknego ciała nigdy za dużo" pozostać wierny swojej masie, a może dołożyć porcje ciasta?


A jednak

"Mężczyźni wogóle mają gorzej..." Katarzyna Grochola

Wiedziałem, że tak jest! Chociaż jedna kobieta to potwierdza! Proszę przykład z dnia dzisiejszego. Idzie ich czworo, pani, pan i dwójka dzieci. Ona szcęśliwa, usmiechnięta, gaworząca z dziećmi; on mocno wczorajszy, z butelką piwa w dłoni, zastanawiajacy się, jak nakłonić partnerkę na jeszcze jedną butelczynę. Nie ma racji p. Kasia?