Jakie to dziwne, że jedna chwila może być
przepełniona miłością, intensywnością doznań i ... codziennymi zmartwieniami.
Jeśli dorastanie jest procesem tworzenia wyobrażeń i marzeń o tym, jak powinno
wyglądać życie, to dojrzałość jest akceptacją życia takim, jakie ono jest.
Wciąż od nowa przekonuję się, że nie jestem wystarczająco do czegoś zdolna,
twórcza, czy wnikliwa. Nie potrafię znaleźć pocieszenia i spokoju tak, jak
sobie wyobrażałam.
Czasem rezygnujemy z pewnych codziennych czynności lub przyjemności. Mamy wtedy
trochę czasu, by napisać list do przyjaciela, upiec ciasto dla ( zmarłej )
babci, takie samo, jak kiedyś piekła Ona sama ... Trudno nam jednak cieszyć się
tym wszystkim. A życie nadal się toczy.
Skoro chorzy i umierający godzą się w końcu ze swą śmiercią, my postanowiliśmy
zrezygnować z prawa do spokojnych nocy i niczym nie zmąconych dni. Być może
dzięki tym, którzy od nas odeszli, potrafimy zrozumieć, że przez szczeliny
takich fatalnych dni prześwieca promień miłości, życia i wspólnych, niezapomnianych
chwil.
rendzi
joined:
Nie obchodzi mnie to czy mnie lubisz! Nie podążaj za mną bo się zgubisz
Last game
coś
cos
" Nie odtrącaj ręki, która ci poprawia szalik pod szyją,
przygładza włosy, strzepuje kurz z płaszcza;
nie denerwuj się, gdy cię wypytują o to,
jak się czujesz, czy cię głowa nie boli,
czy nie jesteś zaziębiony, jak ci się spało,
czy masz jakieś zmartwienie; nie narzekaj,
że się tobą interesują, że się wtrącają w twoje sprawy;
nie narzekaj, że cię upominają, ostrzegają,
przekonują. Bo przyjdzie taki czas, bo dojdziesz do tego,
że nikogo nie będziesz obchodził, że nikt nie będzie cię pytał,
ani ostrzegał, ani prosił. Stanie się to, czego chciałeś:
nikt się nie będzie tobą interesował. Zostaniesz sam.
A gdy przyjdzie tragedia, wtedy może zabraknąć ręki,
która by cię uratowała przed rozpaczą.
Nie odtrącaj od siebie przyjaźni,
bo nie można jej znajdować w nieskończoność. "
przygładza włosy, strzepuje kurz z płaszcza;
nie denerwuj się, gdy cię wypytują o to,
jak się czujesz, czy cię głowa nie boli,
czy nie jesteś zaziębiony, jak ci się spało,
czy masz jakieś zmartwienie; nie narzekaj,
że się tobą interesują, że się wtrącają w twoje sprawy;
nie narzekaj, że cię upominają, ostrzegają,
przekonują. Bo przyjdzie taki czas, bo dojdziesz do tego,
że nikogo nie będziesz obchodził, że nikt nie będzie cię pytał,
ani ostrzegał, ani prosił. Stanie się to, czego chciałeś:
nikt się nie będzie tobą interesował. Zostaniesz sam.
A gdy przyjdzie tragedia, wtedy może zabraknąć ręki,
która by cię uratowała przed rozpaczą.
Nie odtrącaj od siebie przyjaźni,
bo nie można jej znajdować w nieskończoność. "
coś
Zwolnij swoje tempo.
Czy widziałeś już kiedyś dzieci bawiące się na karuzeli lub słuchające deszczu? Skaczące po dachu?
Tropiłeś radośnie fruwającego motyla albo obserwowałeś zachód słońca?
Powinieneś się zatrzymać.
Nie tańcz za szybko, bo życie jest zbyt krótkie, muzyka nie trwa wiecznie.
Czy jesteś zabiegany całymi dniami, wiecznie zajęty?
Jeśli zadajesz pytanie "Co słychać?", czy masz chwilę żeby usłyszeć odpowiedź?
A gdy wyciągasz się w łóżku po całym dniu, czy myślisz o 1.000 różnych rzeczach, które plączą ci się po głowie?
Powinieneś zwolnić tempo.
Czy mowiłeś już do swojego dziecka "zrobimy to jutro" i przekładałeś to na pojutrze?
Czy straciłeś już kontakt z przyjacielem, pozwoliłeś umrzeć przyjaźni,
bo nigdy nie miałeś czasu żeby zadzwonić i spytać jak leci?
Byłoby lepiej gdybyś zwolnił tempo, nie tańcz zbyt szybko, bo pewnego dnia muzyka ucichnie, życie jest takie krótkie.
Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz.
Gdy zawracasz sobie głowę i zbyt się codziennie przejmujesz, to tak jakbyś wyrzucał prezent którego nawet nie otworzyłeś.
Życie to nie wyścig, powinieneś zwolnić tempo, znajdź chwilę na wysłuchanie muzyki zanim się skończy piosenka.
Czy widziałeś już kiedyś dzieci bawiące się na karuzeli lub słuchające deszczu? Skaczące po dachu?
Tropiłeś radośnie fruwającego motyla albo obserwowałeś zachód słońca?
Powinieneś się zatrzymać.
Nie tańcz za szybko, bo życie jest zbyt krótkie, muzyka nie trwa wiecznie.
Czy jesteś zabiegany całymi dniami, wiecznie zajęty?
Jeśli zadajesz pytanie "Co słychać?", czy masz chwilę żeby usłyszeć odpowiedź?
A gdy wyciągasz się w łóżku po całym dniu, czy myślisz o 1.000 różnych rzeczach, które plączą ci się po głowie?
Powinieneś zwolnić tempo.
Czy mowiłeś już do swojego dziecka "zrobimy to jutro" i przekładałeś to na pojutrze?
Czy straciłeś już kontakt z przyjacielem, pozwoliłeś umrzeć przyjaźni,
bo nigdy nie miałeś czasu żeby zadzwonić i spytać jak leci?
Byłoby lepiej gdybyś zwolnił tempo, nie tańcz zbyt szybko, bo pewnego dnia muzyka ucichnie, życie jest takie krótkie.
Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz.
Gdy zawracasz sobie głowę i zbyt się codziennie przejmujesz, to tak jakbyś wyrzucał prezent którego nawet nie otworzyłeś.
Życie to nie wyścig, powinieneś zwolnić tempo, znajdź chwilę na wysłuchanie muzyki zanim się skończy piosenka.
coś
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
coś
Żyjemy w ciągłym pośpiechu, dzisiaj wszystko musi szybko iść.
W czasach, gdy nikt nie ma czasu,
spróbuj pozostać człowiekiem.
Nie pozwól zapędzić się w bezsensownej gonitwie!
Ślimak także dotarł do arki Noego.
W czasach, gdy nikt nie ma czasu,
spróbuj pozostać człowiekiem.
Nie pozwól zapędzić się w bezsensownej gonitwie!
Ślimak także dotarł do arki Noego.