Katarina04

 
Katılım: 23.10.2008
Dostępna... tylko na receptę!!! ;-)
Sonraki seviye: 
Points needed: 74
Son oyun
Zar

Zar

Zar
5 yıl 275 gün önce

...dno jest dnem nawet jeżeli jest obrócone do góry..

...żyjesz wśród ludzi, którzy ciągle patrzą ci na ręce, czekają na chwilę, w której się potkniesz... zamiast podać ci pomocną dłoń, pogrążą cię swoimi obelgami w bagnie życia jeszcze bardziej... wezmą do ręki nóż, najlepiej z haczykiem na końcu, rozgrzeją go do czerwoności i zadają śmiertelny cios prosto w klatkę piersiową, a potem z uśmiechem będą patrzeć na twoją powolną śmierć... na koniec spluną ci prosto w twarz, żebyś zrozumiał, co i ile tak naprawdę znaczysz w ich oczach...


Zmałpowałam od Coelho ;-)

 Pewien uczeń zapytał Hejasiego:

- Chcę wiedzieć, co jest najzabawniejszego w człowieku?

Hejasi odparł:

- Myśli zawsze na odwrót: śpieszy się, aby dorosnąć, a potem wzdycha za utraconym dzieciństwem. Traci zdrowie w pogoni za pieniędzmi, by wkrótce stracić pieniądze, ratując zdrowie. Myśli tak żarliwie o przyszłości, że nie troszczy się o dzień dzisiejszy i tym sposobem nie potrafi żyć ani teraźniejszością, ani przyszłością. Żyje tak, jakby nie miał nigdy umrzeć i umiera, jakby wogóle nie żył


Po drugiej stronie...

Po drugiej stronie marzeń, po słowa drugiej stronie,
gdzie sny umarłe płaczą, gdzie zaciśnięte dłonie,
gdzie ból na tronie z lęków, koszmarem włada żywych,
po drugiej stronie lustra, nie szukaj tam szczęśliwych.

O pomoc tam nie wołaj, otchłań pochwyci słowa,
czułości lodem skuje, zaniknie serca mowa,
marmurem w duszę włoży, co światłem w Tobie było,
po drugiej stronie życia, nie pytaj co to miłość.

Nie pytaj, dokąd droga w ciemności poprowadzi,
nie ufaj blasku gwiazd, tajemnic mrok nie zdradzi,
nie szukaj w nich dobroci, człowieka w sobie samym,
po tamtej stronie siebie w pokera z piekłem gramy.


miedzy... pomiedzy... gdzieś...

Zgrzeszyłam przeciw sobie,

lecz żalu nie doznałam,

i w tańcu na swym grobie,

przegranym snom śpiewałam.

Zgrzeszyłam przeciw słowom,

wiatr w pustce je pochował,

zwiedziona tamtą drogą,

gdzie snów nikt nie pilnował.

Zgrzeszyłam wobec myśli,

ukrytych w błahych gestach,

palący wzór się skreślił

na pobielałych piersiach.

Zgrzeszyłam, nie żałuję

wszak tego właśnie chciałeś,

bezwstydna w tej czułości,

zdradziłam, ty wiedziałeś.


Najgłupsze uzucie...

Najgłupsze uczucie?

Tęsknota za miłością...

Gdy każde spojrzenie faceta zaczynasz zupełnie bezpodstawnie oceniać jako zainteresowanie Twoją osobą...

Gdy pragniesz jakiegokolwiek kontaktu fizycznego, nawet przypadkowego dotknięcia ręką...

Gdy nocami nie możesz spać analizując czy ktoś jest odpowiedni, by zacząć gościć na stałe w twym sercu...

A tak naprawdę dopiero, gdy przestaniesz to robić, możesz kogoś spotkać...

I to jest w tym wszystkim najgłupsze...